WYCIECZKA DO OJCOWA

WYBRANE RELACJE UCZNIÓW Z WYCIECZKI DO OJCOWA:

W dniu 16 października 2018 r. odbyła się długo oczekiwana wycieczka do Ojcowa. Pojechały na nią klasy od 2 do 7 z SP w Nockowej. Wyjazd zorganizowała pani Gabriela Wszołek. Głównym celem wycieczki było uwrażliwienie nas na piękno Ojczystego kraju.

O godzinie 6.30 wyruszyliśmy spod szkoły. Po dwóch godzinach jazdy był dwudziestominutowy postój na trasie. Do Ojcowa dotarliśmy na 9.30. Na początek zwiedziliśmy Ekspozycję Przyrodniczą w Centrum Edukacji Muzealnej. Następnie udaliśmy się do Groty Łokietka. Z jaskinią związane są legendy mówiące o tym, jak Władysław Łokietek podczas rozbicia dzielnicowego schronił się w niej przed Wacławem II. Życie uratował mu pająk, który zasłonił wejście do jaskini pajęczą siecią. Przyszły król Polski spędził w tej jaskini aż 6 tygodni.

Po wyjściu z groty spacerowaliśmy Doliną Prądnika, podziwiając Bramę Krakowską, Igłę Deotymy oraz „Źródło miłości”. Byliśmy również przy Ruinach Zamku Kazimierzowskiego w Ojcowie, który zapewne jak nazwa mówi został wybudowany przez syna Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego. Następnie autokarem dotarliśmy do Maczugi Herkulesa, której głównym budulcem jest wapień. Przedostatnim punktem wyprawy było zwiedzanie dziedzińca na Pieskowej Skale, z którą jest związana piękna legenda o wierności i pomocy psa. Gdy jechaliśmy autokarem była możliwość podziwiania Kapliczki na Wodzie.

O 16.00 opuściliśmy Ojców i pełni wrażeń jechaliśmy w drogę powrotną do domu. W nagrodę za dobre sprawowanie był postój w Mc’Donalds, gdzie każdy zapewnił sobie obfitą kolację. W Nockowej byliśmy na godzinę 20.30, pożegnaliśmy się z pilotem i kierowcą i ruszyliśmy do domów.

Wycieczka do Ojcowskiego Parku Narodowego była jedną z ciekawszych, na których do tej pory byłam. Dzięki tej wyciecze wzbogaciłam swoją wiedzę historyczną. Poznałam także wiele ciekawych informacji na temat obiektów przyrodniczych, które będę wykorzystać na lekcjach biologii i geografii.

Karolina Kulik, klasa 5

Dnia 16.10.2018r. uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Nockowej udali się do Ojcowa. Celem wycieczki było zwiedzanie Ojcowskiego Parku Narodowego oraz uwrażliwienie uczestników na piękno ojczystego kraju. Organizatorem wyprawy była polonistka naszej szkoły – Pani Gabriela Wszołek.

O godzinie 6.30 odbyła się zbiórka i wyjazd spod szkoły. Oczywiście nie zabrakło sprawdzania obecności przez wszystkich nauczycieli. W autokarze zapoznaliśmy się z naszym pilotem. Podczas jazdy dużo rozmawialiśmy i słuchaliśmy pilota, który opowiadał nam o Ojcowie i jego historii. Na trasie miał miejsce postój w jednym ze słynnych barów. O godzinie 9.30 dotarliśmy na miejsce. Następnie nauczyciele podzielili nas na dwie grupy i udaliśmy się do Ekspozycji Przyrodniczej w Centrum Edukacyjno – Muzealnym w Ojcowie. Potem wędrowaliśmy do Groty Łokietka, do której prowadziła krótka, wznosząca się w górę leśna dróżka. Po około 40 minutach byliśmy na miejscu. Tam powoli weszliśmy do Groty. W jaskini pani przewodnik opowiedziała nam o grocie, o Łokietku i dlaczego tam przebywał. Następnie zakupiliśmy kilka drobnych pamiątek. Potem spacerem wędrowaliśmy Doliną Prądnika. Były tam wysokie skały. Przechodziliśmy przez Bramę Krakowską. Wędrowaliśmy obok Igły Deotymy. Na chwilę zatrzymaliśmy się przy „Źródle Miłości”. Później krótkim spacerem dotarliśmy do Ruin „Kazimierzowskiego” Zamku w Ojcowie. Oglądaliśmy tam studnię. Przewodnik opowiadał nam o historii zamku. Następnie udaliśmy się do autokaru, by wyruszyć w dalszą drogę. Z okien autokaru zobaczyliśmy Kapliczkę na Wodzie. Autokar zaparkował na niewielkim parkingu i udaliśmy się na wędrówkę do Maczugi Herkulesa. Po kilku chwilach byliśmy na miejscu. Maczuga miała 25 m wysokości! Przy tej ogromnej skale zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Obok Maczugi znajduje się Zamek w Pieskowej Skale. Poszliśmy tam. Obejrzeliśmy dziedziniec zamku oraz wysłuchaliśmy o nim legendę. Następnie udaliśmy się do autokaru. Wyruszyliśmy w drogę powrotną. Około godziny 17.30 zatrzymaliśmy się na posiłek w sławnej restauracji. W autokarze rozmawialiśmy. Byliśmy zbyt głośno, więc pan pilot stwierdził, że mamy „powycieczkową głupawkę”. O godzinie 20.30 dotarliśmy do Nockowej. Pożegnaliśmy się z kierowcą i pilotem.

Uważam, że wycieczka do Ojcowa była interesująca, ponieważ dowiedzieliśmy się dużo o Ojcowskim Parku Narodowym. Przy okazji świetnie bawiliśmy się. Dotleniliśmy się świeżym powietrzem i mogliśmy cieszyć się sobą nawzajem. Według mnie warto jeździć na wycieczki takie jak ta, ponieważ dostarczają nam sporo wiedzy o otaczającym świecie.

Martyna Żuczek, klasa 5