MINĄŁ GRUDZIEŃ W ŚWIETLICY SZKOLNEJ
W grudniu świetlica szkolna pracowała tylko przez 3 tygodnie, co wiązało się z przerwą świąteczną. Mimo to i tak wiele się wydarzyło.
Grudniowe ciemności rozjaśniał kominek, który wprowadził uspokajające światło zachęcające do zabaw i odpoczynku przy nim.
Obchodzono święta znane i nieznane.
4 grudnia, zwłaszcza na Śląsku, bardzo uroczyście obchodzi się corocznie Dzień Górnika, tzw. Barbórkę. Dzieci świetlicowe poznały pracę górnika i wykonały miniaturki odświętnych czapek górniczych. Dowiedziały się, że na naszym terenie świętowało przedsiębiorstwo „KRUSZGEO” zajmujące się wydobyciem kruszywa budowlanego.
Następnie wiele mówiono o Świętym Mikołaju. Sala świetlicowa zaczęła zmieniać swój wygląd i pojawiło się mnóstwo podobizn tej postaci. Mikołaj, jak głosi zwyczaj, rozdaje grzecznym dzieciom, i dorosłym też, prezenty 6 grudnia.
12 grudnia obchodzono Dzień Guzika. Jak okazało się już niewiele osób mogło pochwalić się guzikami przy ubraniu. Zastępuje się go napami, suwakami itp.
Potem stopniowo dzieci wykonywały świąteczne ozdoby, choinki, łańcuchy, aby na ostatni dzień nauki nikt nie miał wątpliwości, ze święta tuż, tuż…
Świąteczne menu zawiera zwykle danie rybne. Ustanowiony 20 grudnia Światowy Dzień Ryby miał na celu uświadomienie znaczenia ryb dla człowieka i dla ekosystemów. Spożycie ryb ma głębokie korzenie historyczne i warto o rybach pamiętać… nie tylko przy kolacji wigilijnej.