Zarys historii walk chłopskich w 1933 roku
Ruch chłopski 1933 roku, był wynikiem coraz bardziej pogarszającego się stanu polskiego rolnictwa. Domagano się usunięcia bezrobocia, poparcia drobnego rzemiosła, równomiernego opodatkowania wszystkich obywateli, rozszerzenia kompetencji samorządu.
W naszej okolicy ruch chłopski najbardziej rozwinął się w Nockowej, Wiśniowej i Iwierzycach. Narastające napięcia doprowadziły na początku czerwca 1933 roku do wystąpień. Jedno z nich, z którym bezpośredni związek mieli mieszkańcy naszej miejscowości, miało miejsce w Kozodrzy. Chłopi z Nockowej udali się tam, aby przeszkodzić w aresztowaniu osób, które wystąpiły przeciw egzekutorowi podatkowemu.
Za udzieloną pomoc, chłopi z Nockowej zapłacili wysoką cenę. Wieczorem 19 czerwca wyruszył z Ropczyc silny oddział policji. Dotarł on do Nockowej około godziny pierwszej. Podzieliwszy się na grupy aresztowali około 12 osób za nawolywanie do marszu na Kozodrzę, przymuszanie do tego marszu pod groźbą niszczenia plonów. Wśród aresztowanych znajdowali się miedzy innymi Wojciech i Jan Kycińscy, Walenty Szeliga, Stanisław Toś, Alojzy Nawój, Jan Salamon, Józef Jaworski, Jan Dusza i inni.
W Nockowej do godziny trzeciej panował spokój. Następnie zauważono przemykających się między domami chłopów oraz konnych posłańców kierujących się w różne strony. Jednocześnie mężczyźni, kobiety i dzieci zaczęli budować barykady. Około godziny 4 przebiegła przez wieś grupa młodych ludzi wołając: „Wychodź! Wychodź!”. Po pewnym czasie z okolicznych wsi zaczęły ściągać gromady chłopów, jednocześnie policjanci otrzymali wiadomość, że przed kościołem ułożono barykadę z belek. O godzinie piątej oddział ruszył autobusami sprzed szkoły w kierunku Ropczyc. Przed kościołem natknął się na barykadę z belek i na przeszło dwutysięczny tłum na barykadzie i pobliskich polach. Przybyli chłopi z Wiśniowej, Bystrzycy, Olimpowa, Wiercan, Woli Zgłobieńskiej, Zagorzyc, Gnojnicy, Kozodrzy a nawet z innych powiatów.
Podczas forsowania barykady na błoniach nockowskich. Zginęło 9 osób - od kuli padł trafiony w skroń Józef Grobelny, natomiast Józef Worek dostał pociskiem w pierś. Zginęli również: Wawrzyniec Hebdziński, Marcin Uliasz, Michał Pazdan. Pochodzili oni z Nockowej. Z sąsiedniej Będzienicy zginął Tomasz Chmiel. Z Wiercan Franciszek Przybek i Jan Kocoń. Ze wsi Wiśniowa zginął Franciszek Parys. Było też kilkunastu rannych. Zatrzymanych nie udało się odbić i zostali wywiezieni do aresztu w Tarnowie.
W dniu 23 czerwca odbył się manifestacyjny pogrzeb zamordowanych w Nockowej, przy udziale kilkunastu tysięcy osób. Władze powiatowe poinformowane o tak wielkim zgrupowaniu ludności w Nockowej, obawiały się dalszych poważniejszych następstw. Dla udaremnienia wzięcia bardziej masowego udziału ludzi w pogrzebie, władze wysłały na teren gminy dodatkowe posiłki policji. Rozstawiona na drogach i polach policja zawracała ludzi do domów. Mimo to ludność przedostając się przez kordony spieszyła na cmentarz, aby pożegnać ofiary krwawej rzezi.
Pamięć o tych wydarzeniach pozostała w świadomości mieszkańców Nockowej. W 1958 roku – w 25. rocznicę tych tragicznych wydarzeń odsłonięty został pomnik upamiętniający Walki Chłopskie a szkoła w Nockowej została nazwana imieniem Bohaterów Walk Chłopskich, którym pośmiertnie przyznano order.
W 2008 roku, w 75. Rocznicę Walk Chłopskich w Nockowej miała miejsce podniosła uroczystość – nadanie sztandaru Szkole Podstawowej w Nockowej, aby w ten sposób jeszcze bardziej przypominać zwłaszcza młodemu pokoleniu o ważnych wydarzeniach z lat trzydziestych XX wieku.
My, jako społeczność Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Walk Chłopskich w Nockowej przyrzekamy, że pamięć naszych przodków i ich poświecenia nigdy nie zostaną zapomniane. Będziemy jej strzec oraz przekazywać następcom.
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Comments are closed.